Rz 8, 1-3,10-12
W Święto Zesłania Ducha Świętego mówimy o Duchu Bożym. Świętujemy doświadczenie pierwszych apostołów, którzy poczuli w sobie obecność Boga. To właśnie doświadczenie dało siłę i wiarę pierwszym chrześcijanom. Taki był początek Kościoła.
Apostoł Paweł w dzisiejszym tekście mówi o prawie grzechu i śmierci, które zniewala i prowadzi do zniszczenia oraz o prawie Ducha, które uwalnia i ożywia.
Gdy słyszymy słowo „Duch Święty” w naszych umysłach pojawiają się różne obrazy i skojarzenia. Ale Duch Boży jest po prostu mocą obecną w nas. Mocą, która nie pochodzi od nas, ale od Boga. Duch jest „Bogiem obecnym w nas”.
Ktoś z nas pewnie powie w swoim sercu: nie znam tej mocy. Nigdy jej nie doświadczyłem. Nie jestem religijny, a więc nie mam w sobie Ducha Bożego.
Podam wam 12 przykładów. A wy zadajcie sobie pytanie: czy te przykłady pochodzą z waszego doświadczenia.
- Duch może wyzwolić cię od ukrytej wrogości wobec tych, których kochasz.
- Duch może wyzwolić cię od otwartej mściwości wobec tych, przez których czujesz się skrzywdzony.
- Duch może uświadomić ci, że głęboko zraniłeś drugą osobę, ale może też dać ci odpowiednie słowa, które cię z nią pojednają.
- Duch może obudzić w tobie świadomość nowej drogi życiowej, którą musisz obrać, aby znaleźć spełnienie.
- Duch może otworzyć twoje oczy – zobaczysz wtedy co tak naprawdę jest dla Ciebie ważne. Zobaczysz to, czego do tej pory nie dostrzegałeś.
- Duch może dać ci radość pośród zwykłej rutyny, jak również może dać Ci radość w głębokim smutku.
- Duch może pokonać twoje lenistwo w kierunku tego, o czym wiesz, że jest celem twojego życia.
- Duch może dać ci ciepło, gdy w sercu i wokół siebie czujesz jedynie chłód.
- Duch może dać ci odwagę i nie będziesz musiał już kłamać. Będziesz mógł stanąć w prawdzie.
- Duch może działać w tobie cichym, ale natarczywym głosem, mówiąc ci, że twoje życie jest puste i pozbawione sensu, ale są szanse na nowe życie, które tylko czeka na ciebie, aby wypełnić twoją pustkę i dać ci poczucie sensu.
- Duch może wrzucić cię w piekło rozpaczy nad sobą. A potem, w momencie, gdy czujesz się całkowicie odrzucony, da ci pewność, że jesteś zaakceptowany i kochany.
- Duch może dać ci moc modlitwy, której nie można mieć bez Ducha. Może przyjść moment, w którym Duch rzuci cię na kolana, będziesz się modlił i będziesz miał poczucie, że zostałeś wysłuchany. Każda prawdziwa modlitwa – ze słowami czy bez – jest dziełem Ducha, który mówi w nas i przez nas.
Są to różne dzieła Ducha, Boga obecnego z nami i w nas. Wobec tych przejawów, któż może twierdzić, że jest bez Ducha? Kto może powiedzieć, że nigdy nie był nosicielem Ducha Bożego?
Obecność Ducha można porównać do powietrza, którym oddychamy, które nas otacza, jest najbliżej nas i działa w nas. Duch jest jak wiatr. Czasami wiatr staje się burzą – wielką i niszczycielską. Najczęściej jednak jest to ruchome powietrze, zawsze obecne, nie zawsze zauważane. W ten sam sposób Duch jest zawsze obecny, jest poruszającą mocą, czasami w burzliwych momentach, ale przeważnie cichą mocą, wnikającą w naszego ludzkiego ducha i utrzymującą go przy życiu.
Czasami Duch objawia się w wielkich momentach naszego życia, ale przeważnie działa w ukryciu w naszych codziennych spotkaniach z ludźmi i światem. Czasami posługuje się swoim dziełem, a więc Kościołem, nabożeństwami i sakramentami, ale często daje się odczuć w tym, co nie nazywamy religią.
Duch Święty, jak wiatr, wieje tam, gdzie chce! Nie podlega regułom ani nie jest ograniczony tym, co sobie myślimy. Nie możemy Go do niczego zmusić. Nie możemy mu rozkazywać. Nie można narzucić Ducha nikomu. Duch Święty może swobodnie działać w duchach ludzi w każdej ludzkiej sytuacji i wzywa ludzi, aby Mu na to pozwolili. Bóg jako Duch jest zawsze obecny w duchu człowieka.
Ten sam Duch kierował Jezusa. Ten sam Duch został zesłany na pierwszych chrześcijan. I to temu Duchowi służy Kościół. Obecność tego Ducha dziś świętujemy. Amen!
Wszechobecny Boże,
Boże, który jesteś Duchem,
wznosimy nasze myśli i słowa do Ciebie w modlitwie,
Ty poprzez swojego Ducha stałeś się obecny pośród apostołów i teraz my każdego dnia pragniemy, abyś był obecny również w nas.
Dziękujemy Ci za wszystkie dary Twojego Ducha: za wiarę, która pobudza nas do działania; za nadzieję, który pozwala patrzeć na każdy dzień z otwartością; za miłość, która jednoczy to, co powinno być zjednoczone.
Wyrażamy wdzięczność za wspólnotę wiary, czyli za Kościół. Za to, że w tych samych rzeczach i czynnościach odnajdujemy Twojego Ducha – i to nas jednoczy. Dziękujemy za moc modlitwy, która porusza nasze serca. Wznosi nasze dusze do Ciebie i tam znajduje pocieszenie i wytchnienie.
I prosimy Cię, nie odmawiaj nam swojego Ducha w momentach, w których go najbardziej potrzebujemy i pragniemy. Ufamy Twojej Opatrzności i oczekujemy mocy Twojego Ducha w czasie, który tylko Tobie jest znany. Amen!